Umowa zlecenia ma swoje niewątpliwe zalety, ale w obiegowej opinii znacznie ogranicza możliwości kredytowe. Czy tak jest w istocie? Cóż, jak zwykle w świecie finansów, trudno o jednoznaczną, szybką odpowiedź. I o ile z pewnością można stwierdzić, że umowa zlecenie utrudnia wzięcie kredytu hipotecznego, o tyle wartą rozważenia kwestią jest szansa na otrzymanie kredytu gotówkowego.

Umowa zlecenie z perspektywy banku

Ranking pożyczek online dostarczy wielu wartościowych informacji na temat ofert dostępnych na rynku. Sprawdzisz oprocentowanie, minimalny wiek pożyczkobiorcy, maksymalną kwotę czy termin spłaty. Faktem jest jednak, że ostateczne ustalenia zapadają w banku. To w banku obliczana jest Twoja indywidualna zdolność kredytowa, od której zależy, czy w ogóle otrzymasz zastrzyk gotówki.

Banki najprzychylniej patrzą na osoby z powodzeniem prowadzące stabilny biznes lub zatrudnione na umowę o pracę. Taka forma zatrudnienia oznacza zazwyczaj, że dana osoba ma stałe źródło dochodów na poziomie, który prawdopodobnie wystarczy, żeby spłacić zobowiązanie w terminie i bez większych problemów.

W tym momencie osoby zarabiające z racji umowy zlecenia lub umowy o dzieło mogą zaprotestować: „jak to, przecież zarabiam dużo, po prostu nie pracuję od 8 do 16 na etacie!”. To wszystko prawda, lecz należy spojrzeć na oczekiwania banku. Jeżeli pożycza pieniądze, zależy mu przede wszystkim na klientach stabilnych, a więc takich, którzy w ramach przychodów regularnie otrzymują praktycznie takie same kwoty. A wiadomo, jak bywa z freelancerami – są miesiące lepsze, są miesiące słabsze. Funkcjonując od zlecenia do zlecenia, łatwiej o nieoczekiwanie wysokie skoki zarobków, ale trudno mówić o stabilności.

Mimo wszystko masz szanse

Spieszymy z wyjaśnieniami. To, że umowy o pracę są pozytywnie oceniane przez bank, nie oznacza, że wszyscy bez takiej formy zatrudnienia są z góry wykluczeni i nie mogą liczyć na kredyt gotówkowy. Otóż mogą, bank bierze pod uwagę rozmaite czynniki.

Jeżeli przejrzysz przydatne treści zawarte na stronie madrzepozyczaj.pl lub posłuchasz opowieści swoich znajomych, szybko dowiesz się, że banki analizują wszystko – od wieku i stanu cywilnego, przez wykonywany zawód, po historię kredytową czy posiadany majątek. Jeżeli od lat zarabiasz na umowie zlecenia np. 3,5 tysiąca złotych i jesteś w stanie to wykazać, bank będzie dla Ciebie przychylniejszy niż dla kogoś z najniższą krajową na etacie.

Zarabiający w ramach umowy zlecenie nie są więc formalnie dyskryminowani, jednak wszystko zależy od sposobu, w jaki bank ocenia ryzyko. Pamiętaj, że instytucja finansowa musi myśleć w dłuższej perspektywie, a chce odzyskać pożyczone pieniądze. W przypadku w miarę stabilnych dochodów, a na pewno regularnych, bez negatywnych akcentów w historii kredytowej, można liczyć na przyznanie kredytu gotówkowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here