Internet to ogromne medium mieszczące w sobie wszystkie inne media. W końcu w sieci znajdziemy kanały telewizyjne, telewizję internetową, radio, prasę i miliony innych stron. Internet ma o wiele więcej użytkowników niż wszystkie telewizje w danym kraju razem wzięte. Nic dziwnego, że jest obiektem zainteresowania różnych firm, ludzi i instytucji, którzy niekoniecznie mają uczciwe zamiary. Spamerze wykorzystują jedną z najbardziej oczywistych potrzeb bytowych człowieka, to znaczy chęć szybkiego wzbogacenia się. Doskonale wiedzą, że ludzie są w stanie wiele zrobić, aby poprawić swoją sytuację materialną, a obietnica szybkiego zarobku sprawia, że nie zachowują należytej ostrożności i działają pod wpływem emocji. Szwindel afrykański to jedna z metod spamerów. Inaczej zwany Nigerian scam lub 419 scam. Polega na zachęceniu odbiorcy, poprzez obietnice szybkiego zysku, do podania swoich danych osobowych, danych bankowych. Internauci są proszeni o dokonanie wpłat, których, w obliczu potencjalnego sporo większego zysku wydają się być minimalną sumą. Adresaci spamu często dokonują wpłat zwabieni obietnicą szybkiego dorobienia się niezłej gotówki i nie mają świadomości, że padli ofiarą oszustwa zaplanowanego w najdrobniejszych szczegółach. Aby zmylić użytkownika spam pisany jest z błędami językowymi, co ma wskazywać, że nadawca nie pochodzi z danego kraju i próbuje wejść ze swoją zyskowną ofertą na rynek. Banki od lat ostrzegają klientów, aby nie podawać numeru konta przy odpowiadaniu na pierwszego e-maila i nie podawać pinu do konta. Bank nigdy nie prosi klienta o numer pin.