Literatura tworzona z myślą o dzieciach jest coraz bardziej rozbudowana. Na rynku księgarskim pojawiają się coraz to nowe pozycje walczące o uwagę zarówno małych czytelników, jak i ich opiekunów. Dość dużą grupę stanowią wśród nich baśnie w nowych wydaniach, opowiadające znane nam historie w nieco inny sposób. Choć brzmią znajomo, potrafią zdumiewać swoimi zakończeniami. Wilk przeprasza Babcię i pomaga Leśniczemu w pracy, przyrodnie siostry razem z Kopciuszkiem mieszkają na zamku, a zła macocha zaczyna w pewnym momencie rozumieć, że Śnieżka potrzebuje przede wszystkim matczynej miłości. Pozytywny przekaz tych pozycji sprawia, że budzą sympatię. Nie ma w tym nic złego, warto jednak pamiętać o tym, że literatura ta, choć wartościowa, nie powinna konkurować z baśniami w tradycyjnym wydaniu, ale towarzyszyć im w procesie wychowawczym, gdy wybieramy literaturę odpowiednią dla malucha.
Szukasz ciekawych bajek dla chłopca? Odwiedź: https://tantis.pl/bajki-dla-chlopcow-p757917.html
Szkoła życia w baśniowym wydaniu
Jak powstawały baśnie? Wbrew przekonaniu wielu osób, pierwsze z nich nie były wymyślane wcale po to, aby uśpić maluchy po ciężkim dniu. W czasach, w których powstawały, dzieci nie miały zwykle zbyt wielu okazji do zabawy. Obowiązki, jakie przed nimi stawiano, nie były może aż tak poważne, jak miało to miejsce u osób dorosłych, od maluchów wymagano jednak odpowiedzialności. Właśnie dlatego opiekunowie starali się możliwie jak najlepiej przygotować synów i córki na to, co ich czeka nawet nie w dorosłym życiu, ale być może już za kilka chwil. Baśnie opowiadały więc o realnych zagrożeniach i o przykrych konsekwencjach ich ignorowania. Operowały symbolami, aby łatwiej identyfikować się z ich przesłaniem, niosły jednak za sobą konkretną treść. Uczyły pracowitości, wysiłku i oddania, przestrzegały przed złem, uświadamiały, że nadmierne zaufanie jest niebezpieczne.
Książki dla dzieci w najlepszych cenach znajdziesz na: https://tantis.pl/ksiazki-dla-dzieci-c5062.html
Recepta na małe smutki
Dziś nie musimy już stawiać przed dziećmi takich samych wymagań, jak te, które stawiamy przed dorosłymi. Nie oznacza to jednak, że baśnie w ich dawnym wydaniu stały się niepotrzebne. Przeciwnie, właśnie dziś, gdy tak wiele pojęć ulega relatywizacji, dzieciom potrzebny jest świat o czytelnych zasadach. W baśniach złe siostry Kopciuszka i Wilk są ukarani za swoje niewłaściwe czyny, nieposłuszeństwo ma swoje konsekwencje, ale i dobro zostaje wynagrodzone. I właśnie one okazują się najlepszym lekarstwem na dziecięce smutki, lęki i obawy. Są kompasem wyznaczającym maluchom drogę i czymś pewnym w świecie pełnym tego, co niestabilne. Nadal spełniają swoje funkcje, nie zaleca się więc rezygnowania z nich.
Artykuł powstał we współpracy z tantis.pl