Zaczynając dorosłe życie trzeba zacząć podejmować trudniejsze decyzje. Często młode małżeństwa, czy ludzie poszukujący pracy muszą decydować się na mieszkania do wynajęcia.
Czy w świetle dzisiejszych zarobków jest to dobry pomysł?
Otóż o pracę w naszym kraju nie jest łatwo. Poszukiwania pracy często wymuszają na nas zmianę miejsca zamieszkania. O tyle dobrze jest gdy mamy rodzinę czy znajomych w jakimś większym mieście, tyle gorzej gdy wybieramy miasto w którym nie mamy nikogo znajomego, a nasz portfel nie jest zbyt gruby. W końcu przyjeżdżamy tutaj w poszukiwaniu pracy.
Ale nawet jeśli rodzina czy znajomy zaoferują nam lokum to jak długo możemy nadużywać ich gościnności?
Wtedy zaczynamy szukać mieszkań do wynajęcia.
Z jednej strony mieszkanie wynajmowane kosztuje, czasem i to niemałe pieniądze. Z drugiej jednak strony zamieszkać możemy nawet w centrum miasta, skąd do pracy blisko.
Cały czas w głowie jednak, że zamiast odkładać na coś swojego płacimy kredyt, czy fundujemy wakacje komuś innemu.
Taki swoisty pat dopada każdego, kto wynajmuje mieszkanie w dużym mieście.
Plusem wynajmowania mieszkania jest również to, że w przypadku utraty pracy, nie ciąż nam na głowie (i koncie) kredyt do spłaty. Zawsze możemy zmienić mieszkanie na mniejsze lub zwyczajnie przenieść się w inne miejsce i znaleźć nową pracę.
Czy zatem mieszkać w mieszkaniu do wynajęcia to taki zły pomysł? Czy raczej jest to na ten moment dosyć dobre rozwiązanie, które w przyszłości zmienimy na własne cztery ściany?