Oszczędzanie to kwestia zmiany nawyków, a nie wyrzeczeń. Jeśli spróbujemy zmienić niektóre z nich na pewno zdołamy odłożyć na urlop jakąś kwotę. Raz w tygodniu przejrzyj zawartości szafek w kuchni czy na pewno musimy udać się na kolejne zakupy? Jeżeli jesteśmy w stanie stworzyć jadłospis z tego co akurat mamy przełóżmy sprawunki na inny dzień. Nie będziemy mieli pretekstu do wydania pieniędzy. Podczas wizyty w sklepie nie daj się omamić promocją. Ceny towarów są wtedy zawyżane, aby potem ogłosić obniżkę, a my przepłacamy myśląc jaką złowiliśmy okazję. Zrezygnuj z kawy w kawiarni czy obiadu w restauracji. Zaoszczędzone pieniądze odłóż do skarbonki. Nie potem tylko teraz, jeżeli zapomnimy o ich wrzuceniu wydamy je na coś innego. Przemyśl co kupujesz najczęściej i znajdź sklep, gdzie danego typu towary są najtańsze- czyli po prostu porównuj ceny. Dobrym sposobem na odłożenie jakiejś kwoty jest zlecenie stałego przelewu na inne konto. Ani się spostrzeżemy jak odłożymy na zapłatę za kwatery nad morzem. Postawmy w domu skarbonkę i wrzucajmy do niej choćby drobne kwoty. To nie prawda, że nie mamy z czego oszczędzać. Zawsze znajdziemy 2-5 zł, a kwota na pewno urośnie. Zastanówmy się nabywając kolejna rzecz, ubranie kosmetyk czy rzeczywiście jest nam ona potrzebna w tym momencie. Pomyślmy, ze odkładamy na urlop i skończmy z manią kupowania. Wyprzedaj nieużywane rzeczy, które zalęgają piwnicę. Tobie nie są już potrzebne, ale inni mogą je kupić z wielką chęcią.
